czwartek, 27 października 2016

Choinkowo kolorowo :D

Witajcie,

do mojej świątecznej kolekcji dorobiłam jeszcze kartki przypominające choinki. Do ich stworzenia wykorzystałam:

- papier z bloku kreatywnego z ludowymi motywami
- kawałek sznurka
- tekturę falistą
- klej
- nożyczki
- linijkę

Pomysł na takie kartki znalazłam na stronie zszywka.pl. Osoba dzieląca się "przepisem" na kartkę podała tam wymiary szablonu. Kartkę robi się dość szybko. Według mnie taka forma jest całkiem efektowna. Grunt to dobrać ładny papier z ciekawym wzorem.

Zachęcam do zabawy z choinkowymi kartkami. Oto moje efekty:











poniedziałek, 17 października 2016

W dawnym stylu

Witajcie,
dziś przynoszę Wam kartkę w zupełnie innym stylu niż dotychczas. Chciałam, żeby była prosta bez perełek, diamencików oraz różnych zbędnych dodatków. Struktura papieru, z jakiego kartka została wykonana, to płótno. W sercu własnoręcznie namalowałam wrzosy. Całość przewiązana sznurkiem. :D




piątek, 30 września 2016

Mikołajkowo

Jeszcze jedna kolekcja kartek świątecznych, Tym razem motywem przewodnim jest Święty Mikołaj oraz dzieci bawiące się na śniegu.




Pierwsza kartka jest kartką recyclingową. Mikołaja wykroiłam z pocztówki. A efekt... sami oceńcie.

AKTUALNE WYZWANIE
wyzwanie








Świąteczny misz masz cd.


Przedstawiam kolejną kolekcję kartek tym razem niewykrojnikową. Drewniane bombki przywiozłam z Holandii, ale i na polskim rynku można takowe znaleźć :D. Papiery dobrałam tak, aby przodował ciemnoniebieski i czerwień, w tle szarość i biel. Kompozycja kolorystyczna, jak na moje oko, wyszła bardziej męska niż damska, ale świąteczna! Nie ozdobiłam kartki kwiatami, postawiłam tu raczej na prostszy design.







Świąteczne inspircje Miętowej, czyli kartkowe świąteczne przygotowania

Witajcie Kochani,

choć do świąt jeszcze daleko, postanowiłam zrobić kilka kartek. Znając życie, pewnie nie będę mieć czasu na ich robienie w listopadzie, ani też w grudniu. Inspiracją do ich stworzenia stały się głównie piękne wykrojniki Nellie's Choice Vintasia bombka oraz aniołek grający na trąbce.

 Voilà oto moje tworki :)











środa, 14 września 2016

Magia motyli

Witajcie,
przedstawiam Wam dziś kartkę, jaką przygotowałam na wyjątkowe urodziny. Wyjątkowe bo 80 te!!! :). Nie chciałam jednak, żeby na tej kartce pojawił się motyw liczby 80, więc na głównym planie umieściłam delikatnego motyla otoczonego kwiatami. Może i solenizantka choć na chwilę poczuje się jak w ogrodzie pełnym kwiatów i motyli... :)







Do stworzenia mojej pracy wykorzystałam wykrojniki, papier  kupione w Sklepiku na Strychu  oraz gratisowe tekturki.

Pracę zgłaszam na wyzwanie z tekturkami od Na Strychu


oraz na wyzwanie Kartkowego ABC S jak Stempel/Serwetka











czwartek, 8 września 2016

Komunijnie

Witajcie,
przez ostatnie dwa miesiące nie byłam aktywna na blogu. Nie pisałam, nie umieszczałam zdjęć, ponieważ pracowałam w Niemczech - z czegoś trzeba żyć. Rękodzieło w chwili obecnej traktuję jako hobby. A szkoda, bo fajnie byłoby w życiu zajmować się zawodowo czymś, co się lubi, budzić się rano i myśleć sobie: tak, chce mi się wstać do tej pracy!!! W Niemczech byłam, coś zarobiłam i tak oto dzięki tej pracy mam nowe wykrojniki :D :D :D.

Poproszono mnie o zrobienie zaproszeń komunijnych ( projekty zrobione dla TASIEMKOWE CUDA):








środa, 15 czerwca 2016

Chrzest Święty, Narodziny Dziecka


Prezentuję model kartki, która będzie świetna na różne okazje. Kartki dostępne w różnych kolorach
 i napisach. Dodatki, według życzenia, mogą także ulegać zmianie. Jestem elastyczna pod tym względem ;)











Urodzinowe pudełeczko exploading box

Dzień dobry!

Dziś będzie urodzinowo i pudełkowo :). Końcem czerwca moja babcia obchodzi urodziny. Specjalnie dla niej powstało pudełko z papierowym torcikiem, motylem i zegarem w środku. Sto lat i więcej Babciu!!!

Rozmiar pudełeczka: 6,5 cm x 6,5 cm

Jeśli ktoś byłby zainteresowany takim pudełeczkiem, jest ono dostępne na zamówienie w różnych wzorach i kolorach ;)











wtorek, 14 czerwca 2016

Album rowerowy

Cześć,

ale jestem szczęśliwa!!! Właśnie dziś przyszła moja zamówiona maszynka Sizzix Big Shot Plus. Musiałam ją przetestować! Tak oto powstał album, do którego wkleję zdjęcia z wyprawy rowerowej do Rzymu. :)

Album zgłaszam na wyzwanie: Praca z kwiatami  Craftowy Ogródek. Baner na dole.










sobota, 11 czerwca 2016

Fantastyczna wyprawa do Rzymu

Witajcie Kochani!

Właśnie dziś wróciłam z niezwykłej wyprawy rowerowej do Rzymu. Jechaliśmy z Polski przez Słowację, Węgry, Austrię do Włoch. Była to świetna przygoda, choć momentami bardzo ciężka i wyczerpująca. Jednak warto było choćby dla tych wspaniałych widoków oraz przesympatycnych ludzi, których miałam okazję poznać :). Dzięki tej wyprawie uwierzyłam w to , że na świecie jest więcej ludzi dobrych niż złych, którzy chętnie pomagają, dzielą się swoim doświadczeniem
i uśmiechem.

Rzym to niezwylke ciekawe i bogate w antyczne zabytki miasto. Jego monumentalność zachwyca i zapiera dech w piersiach. Cieszmy się zatem, że ta kolebka antycznej kultury przetrwałą do czasów dzisiejszych i że poprzez zwiedzanie Starego Miasta można poczuć się, jakby cofnęło się w czasie.

Zatem nie była to tylko zwykła podróż rowerem, ale wehikułem czasu :)



Rzym zdobyty!!! Jupiiiiiiii.....!!!!!!!!!!



Widzieliśmy Papieża Franciszka :)

Watykan





Muzeum w Watykanie



Fontanna Trevi




Panteon





W trakcie podróży mieliśmy kilka razy problem z noclegiem. Jednego dnia, kiedy zapadał już zmrok i byliśmy bardzo, ale to bardzo zmęczeni, a nogi odmawiały posłuszeństwa, troje fantastycznych Austriaków pomogło nam znaleźć nocleg. Mało tego, podwieźli nas i nasze rowery do hotelu za co byliśmy im bardzo wdzięczni! Hotel okazał się klimatycznym folkowym domkiem, bardzo pięknym i zadbanym. Dla nas bardzo ważne było to, że znajdował się tam kominek, dzięki któremu mogliśy wysuszyć mokre ubrania. W ramach podziękowania dostali ode mnie kartki :) 



Kartki podarowaliśmy także parze Austriaków na campingu, którzy przyszli do nas z ciasteczkami, Pytali, skąd jesteśmy, dokąd jedziemy... Naszą uwagę zwrócił ich ciekawie pomalowany camper.  Opowiedzieli nam historię związaną z tym pojazdem: Któregoś roku na granicy słowacko-czeskiej skradziono im campera ze wszystkimi dokumentami i , o ile dobrze pamiętam, pieniędzmi. Policja nie znalazła ich pojazdu. Dlatego, kolejnego campera, jakiego kupili, pomalowali we wzory niczym z obrazów Picassa. Okazało się, że Ci ludzie znali się na sztuce. Ja nazwałam ich FANAMI PICASSA. Zaskoczyli mnie swoją otwartością i zaciekawili historią campera. Nie mogłam nie podarować im kartki ;).